top of page
Retro Recenzja

 

The Elder Scrolls III : Morrowind

 

Data Wydania : 1 Maja 2002 (PC) , 6 Czerwca (XBOX)
 
Producent : Bethesda Softworks
 
Wydawca : Ubisoft , ZeniMax Media , Bethesda Softworks
 
Platformy : PC , XBOX
 
The Elder Scrolls to długa seria mająca korzenie jeszcze na pierwszych komputerach z systemem DOS. Trójka jako pierwsza z serii pojawiła się na Windowsie i zmieniła oblicza marki. W 2002 roku otrzymaliśmy jedną z najlepszych gier RPG , która dzięki licznym modyfikacjom przetrwała wiele lat, a wielu graczy gra  w nią do dziś…
 
Jednak zacznijmy jak zwykle od początku , czyli od fabuły. W grze nie wcielamy się w nikogo. Głównym bohaterem jesteśmy my sami i gra ułatwia nam takie podejście z minuty na minutę. Rozpoczynamy naszą przygodę jako więzień na statku właśnie cumującym do wioski Seyda Neen. Po wyjściu na pokład tworzymy naszą postać całkowicie od zera. Wybieramy rasę , wygląd i umiejętności. Potem dostajemy list i papiery , które musimy dostarczyć kontaktowi  w mieście Balmora. Wychodzimy w świat i ruszamy tam , gzie nas wiatr poniesie. Historia w grze jest wolna , jeśli chcemy wykonywać misje poboczne nic nie stoi na przeszkodzie.
 
Gra to RPG i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Możemy robić tu co tylko sobie wymarzymy. Wykonywać questy główne , dla gildii czy przypadkowych postaci , zyskiwać doświadczenie i rozwijać naszą postać. Nic nie stoi na przeszkodzie , by zająć się polowaniem na zwierzęta ,handlowaniem czy przemycaniem nielegalnych towarów takich jak „cukier księżycowy”. Minus wszelkich misji jest taki że są bardzo powtarzalne , lecz gra nadrabia światem , jego rozmiarem oraz niepowtarzalnym klimat. Świat gry jest ogromny , jeden z największych w grach wideo. W grze zawsze jest coś do zrobienia ,  więc gracze lubujący się w wbijaniu w grach 100 % będą miały co robić przez resztę swojego życia. Gra oczywiście nie ustrzegła się błędów jak np. dość częsty respawn przeciwników ( skrzykacze ;()
 
Wizualnie gra nie powala może grafiką , ale sam design świata , a szczególnie miast i wiosek czy fortecy jest mistrzowski i naprawdę oryginalny. Dźwiękowo gra jest wykonana dość średnio i po latach nie zachwyca. Najgorzej wypadły chyba głosy postaci , które są do bólu powtarzalne. Ścieżka dźwiękowa jest za to mega genialna , jedna z lepszych choć strasznie krótka ( może pięć kawałków dla eksploracji i pięć czy sześć dla walki). Po pewnym czasie powtarza się niemiłosiernie.
 
Świetny klasyk , gra niepowtarzalna i w dalszym ciągu wciągająca…
bottom of page