TGNet.pl The Gamers Network

Recenzja

 

Assassins Creed 2

 

Fabuła

 

Desmond po ucieczce z głównej siedziby Abstergo , wraz z Lucy ukrywają się w nowej kryjówce , gdzie poznajemy dwoje nowych postaci Shauna i Rebeccę , którzy okazują się być Asasynami. W tej części poznajemy losy młodego włoskiego szlachcica Ezio Auditore Da Firenze , który po utracie braci i ojca przystępuje do bractwa zabójców i planuje własną vendettę nad rodem Templariuszy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gameplay

 

Twórcy bardziej pomysłowo niż ostatnio zmienili sam gameplay. Tym razem w miastach , które są dla nas otwarte spokojnie możemy wykonywać nie tylko misje popychające wątek fabularny do przodu , lecz także zadania poboczne opierające się na zleceniach zabójstw , wyścigach czy zbieraniu znajdzie , które nie ograniczyły się tylko do zbierania piór , lecz również skarbów rozsianych po Florencji , Toskanii , Wenecji czy Monterigonii , nad którą w pewnym momencie rozgrywki będziemy panować i odrestaurowywać znajdujące się tam budynki , z których oczywiście będzie nam przychodził przychód. Warto wspomnieć również o możliwości wybrania się do jednego z sześciu grobowców Asasynów , by wreście po ostatnim włożyć na siebie legendarną zbroję Altaira ( bohatera poprzedniej części ). Jest tutaj cała masa okazji do wzbogacenia się , a dzięki zarobionym pieniądzom możemy zakupić nowe uzbrojenie , przyodziać nowe szaty , kupić piękne obrazy do naszej willi , uzdrowić się czy wynająć ( to również nowość ) jedną z trzech frakcji takich jak Kurtyzany ; mogą odwrócić uwagę strażników , Złodzieji ; odganiają straże kradnąc im pieniądze oraz Mercenaries ; wojowników z krwi i kości , którzy stawią czoła każdemu za drobną opłatą. Oczywiście możemy nadal wspinać się na punkty widokowe , by potem obejrzeć przepiękne panoramy miast. Zapomniałem dodać o możliwości spotkania się ze słynnym Leonardem Da Vinci i polatania jego maszyną latającą. Gra kipi od nowości w przeciwieństwie do poprzedniczki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Grafika – Audio

 

Graficznie nie ma rewelacji. Silnik na którym hula ten tytuł pozwolił wreście na cut-scenki , w których nie raz bierzemy czynny udział. Strona udźwiękowienia zaś to istne cudo , bardzo ładne melodie grane na skrzypcach oraz organach.